Nie brakowało powiatowych akcentów podczas dorocznej, siedemnastej już, biesiady śląskich pszczelarzy, która odbyła się w niedzielę 8 lipca w ośrodku szkoleniowo-hodowlanym Trutowisko-Murcki (jednym z trzech w całej Polsce), malowniczo usytuowanym na polanie Hamerla. Tradycyjnie główny ciężar przygotowania ośrodka i polany Hamerla do spotkania otwartego spoczywał na wolontariuszach z Rejonowego Koła Pszczelarzy „Bieruń” (zasadniczo skupiającego hodowców z czterech gmin naszego powiatu, ale także z okolicznych miast), wspomaganego przez wolontariuszy z Koła Pszczelarzy w Bojszowach, a zwłaszcza na Edmundzie Bryjoku z Lędzin Górek, wiceprezesie Zarządu Śląskiego Związku Pszczelarzy, który z ramienia tego zarządu jest od lat opiekunem ośrodka Trutowisko-Murcki.
Oczywiście wśród siedemnastu pocztów sztandarowych uświetniających plenerową mszę dziękczynną za hodowców pszczół i ich rodziny, odprawioną przez biskupa ordynariusza diecezji gliwickiej ks. Jana Kopca w asyście ks. Grzegorza Kotyczki, kapelana śląskich pszczelarzy, ks. Mikołaj a Skawińskiego, kapelana śląskich leśników i ojca Alana Ruska ofm, były też poczty z wymienionych kół w naszym powiecie. Zdecydowaną większość uczestników tego spotkania biesiadnego, których tego dnia przewinęło się przez polanę Hamerla łącznie co najmniej dwa tysiące osób, stanowili mieszkańcy powiatu bieruńsko-lędzińskiego.
Po mszy wręczono dwie Odznaki Honorowe „Za zasługi dla Województwa Śląskiego” mieszkańcom Bierunia: Złotą otrzymał obecny prezes RKP Bieruń - Tadeusz Mateja, a Srebrną – poprzedni prezes tego koła – Stanisław Czempas. Odznaki przekazywał między innymi radny sejmiku śląskiego, bierunianin Piotr Czarnynoga.
Uzupełnijmy, że podczas mszy dziękczynnej śpiewał „Chór Świętego Józefa” z Zabrzega pod dyrekcją Daniela Strządały, po nabożeństwie głos zabrali liczni oficjalni goście, w tym poseł Barbara Chrobok, starosta bieruńsko-lędziński Bernard Bednorz, burmistrzowie Bierunia i Lędzin – Krystian Grzesica i Krystyna Wróbel. Potem bardzo interesujący wykład szkoleniowy na temat korzyści płynących z jesiennej wymiany matek wygłosił Dymitrij Rakhamatulin, gość z Białorusi, a w części biesiadnej spotkania grał i śpiewał, niezawodny od lat Zespół Śpiewaczy „Dąbie” z Psar pod dyrekcją Mirosława Krawczyka.
Biesiadnicy mieli do wyboru mnóstwo stoisk małej gastronomii, a przede wszystkim liczne stoiska z wszelkimi produktami pszczelarskimi oraz ze sprzętem hodowlanym.
Kolejne takie spotkanie odbędzie się dopiero za rok, w drugą niedzielę lipca.
Mirosław Leszczyk